LiryDram

 Salony Literackie

LiryDram • kwartalnik literacko-kulturalny • 3. Salon LiryDramu 8 czerwca 2014 Liryka i… ludowość – LiryDram znowu w Antrakcie Niemal dokładnie w połowie czerwca 2014 roku znowu spotkaliśmy się w „Antrakcie” z okazji ukazania się trzeciego już numeru kwartalnika literacko-kulturalnego „LiryDram”. Spotkania te utrwaliły się w świadomości czytelników jako ciekawe imprezy literackie, natomiast twórcom i autorom tego pożytecznego i potrzebnego pisma sprawiają niezmierną satysfakcję. Można powiedzieć, że przybyło nam w Warszawie jeszcze jedno ważne wydarzenie artystyczne. Spotkanie – jak zwykle – otworzyła redaktor naczelna kwartalnika, poetka, autorka tekstów piosenek, autorka i reżyser wielu inscenizacji poetyckich, wiceprezes Stowarzyszenia Promocji Polskiej Twórczości – Marlena Zynger. Na początku wystąpił redaktor naczelny „Poezji Dzisiaj”, założyciel i redaktor naczelny Wydawnictwa Książkowego IBiS, poeta i tłumacz, organizator festiwali literackich (Światowego Dnia Poezji oraz Festiwalu Poezji Słowiańskiej) – Aleksander Nawrocki. Zwrócił on uwagę na tematykę trzeciego numeru pisma poświęconego Oskarowi Kolbergowi, Janowi Kasprowiczowi, twórczości ludowej, a także poezji i literaturze współczesnej. Zwrócił uwagę, że od pierwszego numeru „LiryDram” ukazuje się wraz z „Poezją Dzisiaj”, ale jest pismem osobnym, posiadającym odrębny zespół redakcyjny i określony profil. Jest foliowane razem dla ułatwienia kolportażu. Jednak docelowo kwartalnik zacznie wychodzić jako pismo zupełnie osobne, a nie foliowane z „Poezją Dzisiaj”. Aleksander Nawrocki wyraził nadzieję, że kwartalnik coraz lepiej będzie spełniał swoją rolę. Nawiązał do trzeciego numeru, który poświęcony jest znaczeniu kultury ludowej, ale w bardzo szerokim rozumieniu tego pojęcia, wskazał na ważność poruszanych tu problemów, i życzył pismu dalszego, owocnego rozwoju. O swoim domu rodzinnym, swoistych spotkaniach ze światem Chopina i Kolberga bardzo interesująco, pięknym, czystym, rzadko dziś spotykanym, zwłaszcza w telewizji, radiu i prasie, językiem, opowiedziała Marta Cywińska. Było to niezmiernie interesujące, słuchało się tej wypowiedzi z rosnącym zainteresowaniem i zachwytem. Dla urozmaicenia i zarazem wprowadzenia w nastrój poetycki oraz klimat tego numeru „LiryDramu” zespół w składzie: Piotr Ligaj, Cezary Szymański, Taras Szumejko oraz Gabriela Mościcka wykonał pięć pieśni ukraińskich w rodzimym języku, oraz pięć polskich. Sporo czasu wypełnił występ Grzegorza Walczaka – poety, prozaika, autora sztuk teatralnych, słuchowisk radiowych. Zaprezentował on Taniec z Dusiołem, czyli baśniowy poemat złożony z kilku związanych ze sobą sekwencji: narracji poetyckiej dotyczącej postaci Dusioła – leśnego duszka. Postać tę do literatury wprowadził Bolesław Leśmian. Mamy tu również dialog erotyczny pomiędzy leśnym kozłem, satyrem a pełną zmysłowości dziewczyną, a także poetycki opis śmierci i romantyczną Balladę o potoku. Wszystko to w stylu, rzec by, „ludowo-leśmianowskim”, ale obok wątku erotycznego dochodzą tu do głosu elementy metafizyczne, egzystencjalne, eschatologiczne. Wykonawcy towarzyszyła na flecie Bożena Sitek. Potęgowało to nastrój i podkreślało emocje występujących w utworze postaci, jednocześnie wydobywając elementy uniwersalne. Inscenizacja ta, choć trawająca dosyć długo, dobrze się wpisała w tematykę trzeciego numeru kwartalnika. Dodajmy, że Taniec z Dusiołem jest właśnie publikowany na łamach tegoż. Trzeba jednak było znowu powrócić do poezji współczesnej. Marlena Zynger zaprosiła więc na estradę mnie i poprosiła o kilka słów oraz odczytanie mojego wiersza znajdującego się w „LiryDramie”. Byłem trochę zaskoczony, powiedziałem jednak, że mój wiersz „Prywatna zagłada”, jak zresztą cała moja twórczość, wprawdzie nie posiada wyraźnych elementów ludowych, ale przecież cała sztuka i literatura stanowią jedność w wielości. Ukazuje przecież rozmaite emocje, bogactwo uniwersalnych przesłań, doświadczeń, osobliwego widzenia świata w różnych odsłonach. I bogatą rekwizytornię, w tym właśnie ludową. Panujący nastrój liryczny podtrzymała swoim śpiewem i grą na gitarze Monika Lidke. Wykonała kilka utworów ze swojej nowej płyty If I was to describe you. Można powiedzieć, że gwoździem programu był występ Hanki Wójciak – góralki, redaktorki Radia Kraków, a przede wszystkim dziewczyny obdarzonej fenomenalnym głosem. Odśpiewała kilka pieśni na motywach góralskich własnego autorstwa, z debiutanckiej płyty Znachorka. Kiedy jej dźwięczny, silny głos zabrzmiał w Antrakcie, zachwycił wszystkich. Potem zaprosiła zgromadzoną publiczność do odśpiewania razem z nią krótkiej góralskiej przyśpiewki, co po kilku próbach zabrzmiało dosyć udatnie, ale przede wszystkim wesoło. Spotkania w Antrakcie już na stałe zagościły w świadomości czytelników oraz twórców wypowiadających się w różnych dziedzinach, nie tylko w literaturze. Niepowtarzalny klimat spotkań, stanowi kapitalną odskocznię od niezbyt życzliwej codzienności. A liczny udział publiczności napawa optymizmem, że jeszcze literatura i sztuka liczą się w dzisiejszym świecie. Bedziemy zatem czekać na kolejną promocję „LiryDramu”.. tekst: Julia Krzemionka, zdjęcia: Malwina de Bradé POWRÓT >
TOP
MENU